Reportaże

Wszystkie wojny Lary, Wojciech Jagielski

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdki (Oceń jako pierwszy)
Loading...

Kilka dni temu ukazał się nowy reportaż Wojciecha Jagielskiego „Na wschód od zachodu”, a mi przypomniała się historia, która 2 lata temu zawładnęła mną na kilka tygodni. Wróciłam do niej bo ma w sobie „to coś” co nie pozwala mi spać spokojnie.

„Wszystkie wojny Lary” to historia przegranej walki o rodzinne szczęście i życie najbliższych. To też opowieść o konfliktach. Wojnach międzynarodowych, religijnych ale też codziennych walkach. Tych małych sporach, które toczymy ze światem i ludźmi. Poznając Larę, aktorkę z teatru w Groznym, orientujemy się, że jej życiową rolą było macierzyństwo. Chcąc ratować synów przed wojną uciekła z Groznego do rodzinnej Doliny Pankisi. Miejsca położonego z daleka od świata. Jednak nie zdołała oszukać przeznaczenia. Wojna deptała jej po piętach. Wkrótce po zamieszkaniu w Dolinie chłopcy zaczęli wsiąkać w środowisko islamskich wojowników. Próba wyrwania ich z tego świata, czyli przeprowadzka do Europy, nie przyniosła skutku. Szamil i Raszid zostali islamskimi bojownikami. Jaki jest koniec tej historii nie trudno zgadnąć.

W tej książce zmieściły się prawie wszystkie niepokoje współczesnego świata. Szalejące zło wojny i fanatyzm. Bezsilność wobec okrucieństwa. Klęska pojedynczego człowieka, który samotnie staje do walki z indoktrynacją. Jest też bezwarunkowa miłość, która nie jest w stanie zatrzymać biegu historii. We „Wszystkich wojnach Lary” jak lawa w wulkanie buzują problemy współczesnej Europy. Trudności z asymilacją emigrantów, skutki świętej wojny, terroryzm, narastająca w ludziach frustracja oraz fanatyzm religijny. Jest to świat nieustannych wrzeń, niezrozumiały i groźny. Jednocześnie niepokojąco bliski i zaskakująco opresyjny.

Historia Lary to opowieść o zwyczajnej kobiecie. Takiej, którą rozumiemy. Współczujemy jej i nigdy nie chcielibyśmy znaleźć się na jej miejscu. Opowiada swoją historię bez emocji, mimo że nie jest z nią pogodzona. Jagielski pokazuje wojnę z perspektywy matki, która chce zrozumieć jak i kiedy w jej dzieciach narodziła się chęć niszczenia i autodestrukcja. Niestety nie znajduje odpowiedzi.

Smutek Lary jest tak przeszywający, że nie zostawia miejsca na wątpliwości, wojna nie może przynieść nic dobrego.