Lifestyle


Pulitzer, Booker i co z tego?

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdki (Oceń jako pierwszy)
Loading...

W świecie literackich nagród są trzy najważniejsze wyróżnienia. Najpierw Nagroda Nobla, potem długo nic, aż wreszcie Booker i Pulitzer. W pierwszych dniach maja w USA ogłoszono laureatów Pulitzera. Jakie książki wybrała kapituła? Co ich decyzja mówi nie tylko o Ameryce, ale też o zainteresowaniach współczesnej literatury?

 

W najpoczytniejszej kategorii, fikcji literackiej, drugi raz nagrodę zdobył Colson Whitehead. W 2017 r. kapituła nagrodziła go za „Kolej podziemną. Czarną krew Ameryki”, książce o tajnej linii kolejowej którą niewolnicy z południowych stanów uciekali do lepszego świata. W tym roku jego „Miedziaki” rozbiły bank. „Miedziaki” to opowieść o dwóch czarnoskórych chłopakach z poprawczaka. Jak się domyślacie to książka o przemocy rasowej, dążeniu do wolności i zachowaniu godności.
Kolejne nagrodzone tytuły nie ukazały się jeszcze po polsku, chociaż jeden z nich jest już w przygotowaniu. Mowa o biografii Susan Sontag autorstwa Benjamina Mosera „Sontag: Her Life and Work”.
W kategorii książka historyczna zwyciężyła „Sweet Taste of Liberty: A True Story of Slavery and Restitution in America” W. Caleb McDaniel.
Nagrodzony reportaż to „The End of the Myth: From the Frontier to the Border Wall in the Mind of America” Greg Grandin.

W większości przestaliśmy wierzyć w mit, że Ameryka to kraj samospełniających się marzeń. Sądząc po tamtejszych tytułach, które spływają na nasz rynek, a teraz potwierdza to lista nagrodzonych książek – Ameryka konsekwentnie przeprowadza rachunek sumienia. Rozlicza się z tego co przez dziesięciolecia uważała na normę. Segregacja rasowa i klasowa. Homofobia, ograniczenie prawa kobiet i polityka społeczna, która przez lata stygmatyzowała mniejszości społeczne.

Wydaje się, że literatura złapała tego byka za rogi i mierzy się z jego spuścizną. Nie tylko za oceanem, ale też na naszym podwórku. Seria Sulina wydawnictwa Czarnego jest tego przykładem. Przeszukuje historię żeby od nowa powiedzieć o zdarzeniach i ludziach, którym do tej pory nie pozwalano mówić albo w jakiś sposób fałszowano ich świadectwa.
Nie tylko Czarne wydaje książki, które pozwalają na nowo odczytać stare opowieści. „Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota”, „Dzieci, które gorszą”, „Służące do wszystkiego” to przecież książki, które wpisują się w ten nurt. Specjalnie nie piszę „rozliczają się z przeszłością”. Rozliczać powinien się ten, kto zaciągnął dług. My jako spadkobiercy tych norm, świadomi dzisiaj ich krzywdzącego działania, możemy i powinniśmy je zmieniać. Pulitzer 2020, tegoroczna krótka lista Bookera pokazują, że autorzy i my – ich czytelnicy, mamy poważne zadanie – czytać miedzy wierszami i  wyciągać wnioski.