Powieści

Polowanie na małego szczupaka, Juhani Karila

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdki (2 głosów, średnia: 5,00 z 5)
Loading...

W mnogości wyboru trafić na powieść, której czytanie przywraca pamięć pierwszych literackich zachwytów i do czerwoności rozgrzewa wyobraźnię to skarb.

Życie w świecie, którego nie ma
Akcja „Polowanie na małego szczupaka” rozgrywa się we wschodniej Laponii gdzie telefony nie mają zasięgu i kończy się asfalt.  To teren bagien, dzikiej przyrody, wściekłych komarów i zabobonów. Owady, ptaki, dziwni mieszkańcy lasów i ludzie w symbiozie przeżywają swoje życia. Na tym północnym bezludziu aż kipi witalność.
Raz w roku do rodzinnej wsi wraca Elina, która musi wyłowić ze stawu Oś małego szczupaka. Od tego zależy jej życie. Tym razem wszystko sprzysięgło się przeciw niej. Czas ucieka a sprawy dodatkowo komplikuje policjantka, która ma Elinie dużo do zarzucenia. Dokoła latają krwiożercze komary, piękne ptaki i co jakiś czas przemykają mieszkańcy bagien i lasów. W tej niewiarygodnej atmosferze poznajmy historię Eliny i jej bliskich.

Chodzenie po bagnie wciąga
Fabuła „Polowanie na małego szczupaka” jest niezwykła. Świat, który znamy miesza się z tym co nierealne, a jednak prawdziwe. Bohaterom towarzyszy leśny stwór chyłek, wodnik decyduje o życiu i śmierci, a olbrzym przypominający drzewo podróżuje między światami i załatwia niedokończone sprawy. Ludziom trudno zaakceptować przemoc, ale korowód chorób i straszydeł przechodzący przez świat po burzy jest czymś naturalnym. Wystarczy odrobina otwartości i można zostać częścią tej społeczności. Tak wciągająca jest to historia.

To co ważne
Fenomen tej książki polega na połączeniu świata przedstawionego z historią bohaterów. Nie ma w niej jednoznacznego pierwszego i drugiego planu. Z takimi samymi wypiekami na twarzy czekałam na odpowiedź dlaczego Elina musi złapać szczupaka, co na kolejny opis północnej Laponii. Jest jeszcze jedna kwestia, która sprawia że „Polowanie (…)” będzie dla mnie ważną książką – to przesłanie. Coś co sprawia, że zapuściła we mnie korzenie i kiełkuje nowymi myślami.

To pogodna powieść o znaczeniu przyjaźni i życzliwości. Umiejętności przyjmowania pomocy. Niezrozumieniu i wyobrażeniach, które mamy na swój temat. W tym przypadku raniących, spychających to co ważne daleko poza nawias.

Książkę z fińskiego przetłumaczył Sebastian Musielak. To dzięki niemu wchodzimy w świat fińskiej mitologii bez oporów. Przeczytajcie posłowie tłumacza, w którym odrobinę odsłania warsztat pracy. „Polowanie na małego szczupaka” wymykającą się gatunkowym definicjom. Ma w sobie coś z kryminału, dramatu, komedii i baśni. Jest tym co chcemy w niej znaleźć.